Pora zimowa dobiega powoli do końca i wchodzimy w najlepszy dla wielu okres czasu, w którym to słońce będzie coraz częściej gościło nad naszymi głowami. Osobiście cieszę się z tego bardzo mocno, gdyż z reguły nie znoszę zbyt dobrze zimy i okresu, w którym brakuje na co dzień promieni słonecznych. Moją ulubioną porą jest lato i uwielbiam się wtedy w wolnym czasie wygrzewać nad wodą, oraz jeździć ze znajomymi na różne wypady. Wtedy często zastanawiam się nad tym, jak się ubrać i co ze sobą zabrać, by niczego mi nie brakowało. Wiadomo, że jest to nieprzyjemny moment, gdy zapomnimy kąpielówek, czy ręcznika do wycierania ciała.
Pewnie każdy z nas miał chociaż raz taką sytuację i sprawdził na własnej skórze, że nie jest to nic przyjemnego. Miałem taką sytuację kilka razy, dlatego teraz staram się mocniej skoncentrować i przemyśleć zawsze wszystkie kwestie po dwa razy. Często zastanawiam się także jaka fryzura mi pasuje pod kątem danego wyjazdu, gdyż są one czasem bardziej, a czasem mniej oficjalne. Wiadomo, że na plaże nie ma co robić szalonej i bujnej fryzury, gdyż woda i tak ją rozmyje i jeśli mamy zamiar nurkować, to po prostu nie przejmujmy się tym za bardzo. Mimo wszystko zawsze myślę o włosach i staram się ukryć je pod czapką z daszkiem.
Dzieje się tak dlatego, że bardzo często noszę długie włosy, które spadają mi podczas nurkowania na twarz i zasłaniają mi widok. Dlatego też kupiłem sobie specjalną czapeczkę, która nie spada z głowy nawet podczas nurkowania. Jest ona umieszczona na specjalnej gumce, która zaciąga się na czole i umożliwia utrzymanie włosów w jednym szyku. Osobiście bardzo lubię tego typu małe gadżety, które bardzo ułatwiają życie, a kosztują naprawdę marne grosze. Mam nawet swoje ulubione serwisy aukcyjne, na których dokonuję takich transakcji i dzięki nim mogę zaoszczędzić trochę cennych pieniędzy, a także zakupić do swojej kolekcji coś bardzo ciekawego.
Ostatnio udało mi się nawet nabyć okularki, które zmieniały kolory w zależności od temperatury i czystości wody. Na początku myślałem, że jest tylko i wyłącznie kilka odcieni, ale gdy zanurkowałem pierwszy raz w innym kraju i w wodzie bardziej słonej, to przekonałem się, że jest lepiej, niż się spodziewałem. Okularki reagowały bowiem na wszystkie czynniki związane z wodą i potrafiły mi dać dużo radości. Objawiała się ona wtedy, gdy przeglądaliśmy zdjęcia po powrocie ze wspólnego wypadu, wraz z moimi znajomymi. Ktoś zawsze robił drugiej osobie zdjęcia, gdy ta pływała, o ile woda i jej czystość umożliwiała na zrobienie fotki.
Z reguły jednak woda w morzach i oceanach jest bardzo czysta i zdjęcia wychodzą genialny. Jednym z niewielu miejsc, w którym nie udało się zrobić fajnych zdjęć, był nasz Bałtyk, nad czym mocno ubolewaliśmy. Niestety nasza woda jest zanieczyszczona i to się pewnie nie zmieni jeszcze przez wiele lat. Dlatego też warto wziąć czasem swoich bliskich i przejechać się w miejsca, gdzie jej odcień jest naprawdę pięknego koloru i można nacieszyć oko w bardzo dużym stopniu.
