Wśród osób odchudzających się popularny stał się błonnik, gdyż ma dobroczynne działanie na cały układ pokarmowy. Niejednokrotnie sprawdzono, że dużą rolę w nadwadze odgrywa zbyt wolny proces trawienia i zbyt długie przebywanie pokarmu w jelitach. Tak zwane zaparcia nękają niemałą liczbę populacji częściej jednak kobiety niż mężczyzn. Niestrawione resztki pokarmowe zalegające w przewodzie trawiennym powodują wzdęcia i wytwarzają toksyny, a także namnażanie się drobnoustrojów niekoniecznie przyjaźnie nastawionych do swego żywiciela. Jedzenie surowych lub gotowanych warzyw i owoców przynosi częściową poprawę, ale w diecie powinien pojawić się również chleb razowy czy kasze. Nasze jelita będą nam wdzięczne za poprawę ich perystaltyki i pomoc w wydaleniu niepotrzebnych pozostałości. Osoby walczące z nadwagą starają się spożywać sam błonnik nabywany jako preparat zastępczy, gdyż nie ma on żadnych wartości odżywczych i nie trzeba go uwzględniać przy liczeniu kalorii, a często dodaje wrażenie sytości i napełnienia powstrzymując nadmierny apetyt.