W mediach rozgorzała dyskusja o skuteczność leków homeopatycznych. Czym właściwie one są i jakie wątpliwości budzą? Homeopatia uznawana jest za odłam medycyny niekonwencjonalnej. Opiera się na stosowaniu rozcieńczonych substancji, które mają leczyć choroby o objawach podobnych do tych, jakie wywołują podane substancje. Działa to na zasadzie podobieństwa. Substancje te pochodzą z różnych roślin lub zwierząt. Lekarze zarzucają lekom homeopatycznym, że są w rzeczywistości „kulką” z cukru, do której dodano śladową ilość jakiejś substancji czynnej. Użyte stężenie nie ma żadnego wpływu na organizm człowieka. O ile stosowanie homeopatii w niegroźnych chorobach, jak np. przeziębienie, nie niesie za sobą żadnego ryzyka, o tyle już poważne choroby nie mogą być leczone tylko tego typu lekami. Raka czy gruźlicy nie wyleczymy łykając leki homeopatyczne. Z tego powodu wielu badaczy zupełnie odrzuca ich stosowanie, jako rodzaj placebo, które ma tylko wywołać u pacjenta poczucie, że się leczy, a nie przynosi właściwej terapii. Naczelna Rada Lekarska uznała je nawet za oszustwo, które tylko wprowadza w błąd pacjenta. Prawdą jest jednak to, że wielu doktorów przepisuje je swoim pacjentom. Jak jest w rzeczywistości, wiedzą chyba tylko producenci tych środków.
